Blue Cafe – Obora Lyrics
Rozumiesz, sytuacja jest taka, nie
Tu u nas we wsi taka fajna laska jest.
Ja tu z ni¹ rozmawiam - rozumisz - bo ja poet¹ to nie jestem,
ja mo¿e nie umiem mówiæ. kurka siwa, no ale...
No ja rozumisz chcia³em z ni¹ do remizy,
na zabawê rozumisz co? tam tego, fifa rafa, nie
A ona nie kumata w ogóle, no.. no i... no i nie wiem,
co mam wiêcej powiedzieæ, no raz
O tak, szyskie dziewczyny maj¹ po ch³opoku,
tylko ja jedyna samiu'ka tego roku.
Na zabawie w remizie ju¿ nie by³am bardzo dawno,
matula siê obawia, ¿e zostanê star¹ pann¹,
a ja po prostu nie mam czasu na amory,
rano i wieczór muszê lecieæ do obory.
Tatko ju¿ trzeci tydzieñ le¿y w domu chory,
matulê nasz³y zmory...
Laj laj laj laj laj laj laj laj
Laj laj laj laj laj laj laj laj
O tak, szyskie dziewczyny maj¹ po ch³opoku,
tylko ja jedyna samiu'ka tego roku.
We wsi szykuj¹ sie ju¿ trzy weseliska.
Ja wiem - nie obejrzê ich sobie z bliska.
Przecie¿ nie pójdê na zabawê samiusieñka,
wy'miej¹ mnie znowu wszystkie dziewczêta...
Po wsi o mnie plotka kr¹¿yæ zaczyna
skoro nie mam ch³opa, felernam dziewczyna.
Laj laj laj laj laj laj laj laj
Laj laj laj laj laj laj laj laj
Kapelaaaa
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha!
Raz! Dwa!! Raz, dwa trzy, cztery!!!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Raz! Dwa!! Raz, dwa trzy, cztery!!!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Raz! Dwa!! Raz, dwa trzy, cztery!!!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Raz! Dwa!! Raz, dwa trzy, cztery!!!
Szyskie maj¹ po ch³opoku, a ja nie mam
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha
Hej, ho!!! Ahahahahahahaha
O tak, szyskie dziewczyny maj¹ po ch³opoku,
tylko ja jedyna samiu'ka tego roku.
Dziouchy na mój widok robi¹ dziwne miny,
ludzie we wsi gadaj¹, ¿e ja wolê dziewczyny...
Jak mi g³upie dziouchy nie przestan¹ dokazywaæ,
to im zacznê w koñcu ch³opaków podrywaæ.
Nie bêd¹ ludziska moim ¿yciem rz¹dziæ
zamiast lataæ z ch³opem, wolê cha³upê oporz¹dziæ
Laj laj laj laj laj laj laj laj
Laj laj laj laj laj laj laj laj