Kronkel Dom – GENERACJA CUZI Lyrics

Deemz ma ten sos

Pytają, czemu znowu wali ziołem na klatce
Pytają, czemu każdy mój znajomy to gangster
Pytają, czemu każdy tu ma dziarę na łapie
Ciekawe skąd to siano, pewnie to jakiś kartel
To jest generacja cuzi (Albo cuzi albo zdrajca)
To jest generacja cuzi (Nowa generacja)

W Niemczech jestem Polak, w Polsce jestem Niemiec
Kiedyś to bolało, a dziś szczerze mnie to jebie
Rest in peace my daughter, widzimy się w niebie
Będę dbał o twoją mamę, jak ona o ciеbie
Bo to jest genеracja Cuzi, bam bam jak uzi
Leci farba z buzi, jak szampan z butli
Generacja Cuzi, in tanga groupies, kick it fast life, pussy
Na ścianie złota, platyny, a teraz leci po diament
W dwa lata przeruchał scenę, on chyba jest nimfomanem
Internet kręci aferę, są grzeczni z dala od kamer
(Nie mam nic z wami wspólnego, nie mów już do mnie raper)
Kasjerka tuli się w sklepie, mam więcej siana niż czapek
Chuja większego od ciebie, fura wygląda jak statek
Czemu nie wpadniesz na podcast, cuzi? Co z jakimś wywiadem?
(Nie mam nic z wami wspólnego, nie mów już do mnie raper)
(Fick euch alle)

Pytają, czemu znowu wali ziołem na klatce
Pytają, czemu każdy mój znajomy to gangster
Pytają, czemu każdy tu ma dziarę na łapie
Ciekawe skąd to siano, pewnie to jakiś kartel
To jest generacja cuzi (Albo cuzi albo zdrajca)
To jest generacja cuzi (Nowa generacja)

Hinzugefügt von Guest