Arkona – Moja Mistyczna Droga Do Gwiazd... lyrics

Album: Konstelacja Lodu

Moja Mistyczna Droga Do Gwiazd...

[My Mystic Way To The Stars...]

A gdzie? tam daleko samotny w ciemno'ciach
Hebanowy kruk wydrapuje oczy zdrady
By potem pozdrawiaj¹c demony ?mierci
Rozwin¹æ swe skrzyd³a i odlecieæ w chwale

Do granic nieba siêgaj¹ce pole
Wre morderstwami, krew ?niegi bryzga
Na cia³a skrzep³e w spokoju kamieni
Gor¹ca sp³ywa lawa rodz¹cej siê zemsty

(tam woda wci¹¿ by³a spijana przez ziemiê)

Jest rzeka na wpó³ lodami przykryta
I niewolnicze na brzegach pochody
Nad polany ognia, ponad le'ne bagna
Wznosi siê mój duch jak aposto³ tryumfu

Gdzie? tam dope³nia³ siê kres mego ¿ywota
A morda zdradziecka wci¹¿ zatapia³a
Swe dzi¹s³a zsinia³e w m¹ dumn¹ pier?
Wtedy wodê ogieñ poch³ania³ zazdro'nie

Szala³y wilki zdzicza³e, o ciemno?æ
Druzgocz¹c szyje, opuszcza³y lasy
Ja nadziejê ¿egnaj¹c z warg zwali³em szeptem
Który ogromnym wo³aniem siê rozleg³
I zdepta³ swym ciê¿arem zdradê

?nie¿nobia³y wilk naruszy³ dziko ciszê
Skrzyd³a mych kruków ponios¹ m¹ zemstê
Mój duch tymczasem powita gwiezdn¹ mg³ê
Gdzie ?wiat³o?æ od wieków d³awi siê w ciemno'ciach..

Submitted by Guest